No więc. Tak jak w temacie. Każdy najmniejszy mięsień mnie boli. Nie macie pojęcia, że nawet klikanie na klawiaturze sprawia ból.
Wczoraj rano, Bart mnie wyciągnął na jogę. Nie taką zwykłą jogę, tylko specjalną. Temperatura w pomieszczeniu, w którym się zajęcia odbywały, była podgrzana do 50 stopni. Więc spociłam się jak moksik. Ciuchy, które miałam na sobie, były całe mokre (włącznie z majtkami i stanikiem). Zajęcia trwały 90 minut. Końcówka była najcięższa. Już mi się ruszać nie chciało, i wszystko bolało. W sumie tylko od brzucha do szyi, włącznie z ramionami.
To było wcześnie rano. A na wieczór poszliśmy ze znajomymi do klubu na koncert dupstepowy (rodzaj muzyki to jest - dla niezorientowanych w temacie). No i się pobawiłam, a co za tym idzie dziś cierpię podwójnie. Pupa mnie boli, mięśnie międzyżebrowe (i tylko wiedziałam o ich istnieniu, bo się o nich uczyłam - nie sądziłam, że też je mam - a jednak! też je mam, to Ci dopiero niespodzianka.), mięśnie kręgosłupa i szyi, i całe łapki. Czyli jednym słowem umieram. Ja się tylko zastanawiam czemu mnie nogi nie bolą. No nic, dziś rekonwalescencja, a jutro do pracy, niestety.
Brrrrr. Jak tu jest zimno! Jako, że teoretycznie tu zimy nie ma, to o czymś takim jest centralnym ogrzewaniu oni nie słyszeli. No i teraz marznę. A najgorzej jest w nocy i nad rankiem. Dzień to słoneczko przygrzewa i jest milusio. A co do nocy i ranku, to kupiłam sobie 'Hot water bottle' czyli tzw przyjaciela. Wlewam do niego gorąco wodę i od razu jest cieplusio. A ranki... brrrr Jak wychodzę do pracy, to na trawie jest szron, czyli przymrozek był. Jak ja żałuję, że moich grzejkołapek nie zabrałam! (Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi - a niewtajemniczeni - no trudno, nie dowiedzą się, za trudne do tłumaczenia) Ojjj, przydały by się takie grzejkołapki teraz.
Zeby kozka nie skakala.... :)
OdpowiedzUsuńHurrrrrrrrrrrrrrrrrrra!!!!!!!!!!!!!!!! Ja odwalilam moje egzaminy!!! Kupy papierzyskow mam wszedzie!!! Teraz tylko do skrzynki , w poniedzialek do szkoly to zatargam i mam spokoj 6 tygodni!!!!!!!!!!!!!! Jutro skanuje wyniki i przesle do sekretariatu!!! I WAKACJE!!!!!!!!
Moze sie troche pogoda poprawi bo ciahle leje! I na dodatek chlopaki z polskiej druzyny pilkarskiej przegrali!!! No coz - juz Napoleon powiedzial, ze zwyciestwo jest po stronie silniejszej armii! Lecz te Twoje miesnie - goraca kapiel i masaz!!!! Zaraz dojdziesz do formy! Mlode kosci - mlode miesnie!!! Calusy!!!
Szkoda,że już nie piszesz.Zaglądam na tę stronę co jakiś czas i nic! Brakuje dalszych opowieści,dotychczasowe czytało się z przyjemnością.Życzę powodzenia i szczęścia.
OdpowiedzUsuń