sobota, 25 lutego 2012

Jeszcze jeden post

Z jakiś miesiąc temu pojawiły się zdjęcia na picasie.

Zdjęcia są z Lantern Festival, czyli obchodów chińskiego nowego roku. Było to coś bardzo ciekawego;) Szkoda tylko, że mieszkam na takim zadupiu i ostatniego ciapąga miałam o północy, więc za długo tam nie pobyłam. Było dużo ciekawych lampionów. Zresztą możecie na zdjęciach zobaczyć.


Ostatnio przeglądałam sobie statystykę (tzn: kto, skąd, jakiego ma system operacyjny, jaką przeglądarkę internetową, jak znalazł mojego bloga i itp) i jedno mnie rozśmieszyło. Jest tam też statystyka pt: 'słowa kluczowe' Czyli ktoś coś wpisał w googla i wyskoczył mu mój blog i wszedł. Nie mam pojęcia jakim cudem można znaleść mojego bloga wpisując: oceń mnie i mój styl wasze genitalia. Jeszcze jeden był ciekawy, ale nie aż tak piekielny: maurysi maui tikitiki. Ja rozumiem, że jak ktoś wpisał w googla niebieskie frugo, to mu może wyskoczyć mój blog, bo pisałam o nim. ale to pierwsze?! Jakim cudem?!

A tak poza tym co opisałam we wcześniejszym poście to nudy na pudy. Nic ciekawego się nie dzieje.

p.s. Już widzę jak połowa z Was wpisuje to na googla i szuka mojego bloga:D 
p.s. 2. Ktoś notorycznie wchodzi na mojego bloga z Irlandii. Przyznać się kto to! Jedna i ta sama osoba. Anyway, pozdrawiam;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz